Czym olbrzymia indyjska metropolia wybudowana u brzegów Morza Arabskiego magnetyzuje bogatych i biednych. Jakie obietnice im składa, a co oferuje w rzeczywistości. Czy legendy Mumbaju – te literackie i filmowe – wciąż żyją własnym życiem? O tym, jak to jest pójść tropem książkowego mitu, o zachwytach i rozczarowaniach w zderzeniu z prawdą, mówi Iwona Szelezińska autorka książki „Bombaj/Mumbaj. Podszepty miasta”.
NIEDZIELA, 23 CZERWCA, 18.00
BIG BOOK CAFE DĄBROWSKIEGO
Spotkanie z transmisją on-line na Facebooku
Iwona Szelezińska
Ukończyła filologię indyjską i animację kultury na Uniwersytecie Jagiellońskim. W trakcie studiów rok spędziła w New Delhi. Był to jej pierwszy bezpośredni kontakt z Indiami. Od 2007 r. pracuje jako pilot wycieczek po Turcji, Indiach i Nepalu. Jej wieloletnie, nie tylko służbowe, ale i prywatne podróże do tych krajów, zaowocowały serią reportaży na portalu CSPA (Centrum Studiów Polska-Azja), publikacjami na łamach „Gazety Wyborczej” i w magazynach podróżniczych. W 2011 r. ukończyła Polską Szkołę Reportażu. Książka „Nepal. Kopnij piłkę ponad chmury” była jej debiutem książkowym.
Literacka podróż nie tylko w czasie i przestrzeni, ale też na styku faktu i fikcji. Opowieść o mieście wyłonionym z morza. Dwie równoległe narracje: ta o realnej metropolii, z jej gęstą siatką ulic, współczesną dynamiką i kolonialną historią, i ta, w której Bombaj/Mumbaj jest bohaterem literackim kultowej powieści Gregory’ego Davida Robertsa. Iwona Szelezińska tropi drobne elementy opisane w “Shantaram”, wciąż obecne w tkance miasta, i niespiesznie odsłania kolejne warstwy. Konfrontuje miejsca, postaci czy zjawiska społeczne stanowiące osnowę powieści z faktami i specyfiką dzisiejszego Mumbaju.
Autorka zaprasza na spacer po indyjskiej ulicy, w głąb slumsu, na plażę. Sadza za stołem w Leopoldzie. Zabiera do kina, w podróż lokalnym pociągiem, na rybacki kuter, za więzienne kraty. Wszystko to, by pokazać miasto od środka, odsłonić to, co w Mumbaju delikatne, piękne, godne zapamiętania.
„ (…) Jeszcze przed artykułem, również w 2006 roku, Kishor zaczął nowy biznes. Korzystając z popularności książki i sławy, jaką przyniosła jego rodzinie, założył Shantaram Tours. Jak sam zaznacza na swojej stronie internetowej, organizuje wyjątkowe i jedyne oryginalne wycieczki po miejscach ujętych w powieści Gregory’ego Davida Robertsa. Dziś prowadzi je ze swoim najstarszym synem. Mają auto oklejone logotypem firmy. Można ich znaleźć w okolicach nabrzeża, w ciągu niebiesko-białych taksówek oczekujących na klientów przy hotelu Taj Mahal Palace. Całych biur czy osób oferujących spacer po lokalizacjach z “Shantaram” jest w Mumbaju więcej, ale – posiłkując się słowami Kishora – oczywiście wyłącznie jego Shantaram Tours zapewnia autentyczność tych wypraw, poza tym ma tę przewagę nad resztą, że gwarantuje spotkanie z bratem lub bratankiem Prabakera. Co, jak wiadomo, jest wyjątkowo kuszącą propozycją. Po aferze prasowej Gregory zażądał zaniechania wycieczek śladami książkowego Lina. Kategorycznie nie zgodził się, by Kishor wykorzystywał tytuł książki w nazwie swojego biznesu. W ogóle nie chciał, by opowiadał o nim komukolwiek, nawet turystom, obawiał się, że ta narracja, niekontrolowana przez niego osobiście, może mu zaszkodzić.
– A dokładnie powiedział, że mam skończyć z wycieczkami i przestać mówić ludziom prawdę. – Jaką prawdę? – dopytuję. Pogubiłam się.
– Tę samą, którą teraz mówię tobie. Że wszyscy byli. Że wszyscy byli prawdziwi (…).”